N O W O Ś Ć !
Wojna to jedno z najbardziej dramatycznych, trudnych, brutalnych i przerażających doświadczeń. Towarzyszy ludziom od zarania dziejów, będąc nieprzerwanie popularnym sposobem rozwiązywania waśni, nieporozumień, ale też realizacji ambicji bądź pragnień często niepodzielanych przez innych, nieznajdujących zrozumienia nie tylko pośród ofiar. Charakter tego doświadczenia, jego konsekwencje sprawiają, że badacze próbują znaleźć odpowiedzi na pytania o źródła i efekty stosowania przemocy na szeroką skalę, natomiast artyści, nie chcąc pozostawać bierni, mnożą perspektywy jego postrzegania – gdy pada słowo „wojna”, każdy wizualizuje je sobie inaczej, filtrując przez własne doświadczenia i wrażliwość.
Są konflikty, które prowokują bardziej, czy to przez wzgląd na skalę podejmowanych działań, metody czy techniki prowadzenia walk, czy też ogrom niesionego przez nie cierpienia. W przypadku tego numeru na plan pierwszy wysuwa się druga wojna światowa, której poświęcili swoje teksty Michał Siromski (komiks amerykański), Daniel Koziarski i Wojciech Obremski (komiksy drukowane w „Relaxie”) oraz Artur Wabik (prasowa opowieść o Hubalu), a także historie obrazkowe – o czym można dowiedzieć się z wywiadów z Maciejem Cholewińskim, Marcinem Opiłowskim i – wykraczającym znacznie poza ten temat – Romanem Gajewskim.
Ale na naszych łamach obecne są też inne konflikty – ja (Michał Traczyk) zabieram czytelników do Rwandy, Paweł Panic – do Strefy Gazy, w zupełnie inne rejony, pokazując, że wojną można nazwać też coś innego niż realny konflikt zbrojny, ruszają natomiast Jakub Stępień i (ponownie) Panic – pierwszy do uniwersum x-men, drugi do początków odkrywania dinozaurów i wszystkiego, co wokół tego narosło.
Niestety ten rok przyniósł polskiemu komiksowi kolejną stratę. Odszedł Adrian Madej. Żegna go – w pierwszym! tekście poświęconym temu mistrzowi czarno-białych komiksów – Zbigniew Dziuba.
A poza tym po staremu. Kolejna część niezalowego przeglądu plus garść recenzji. I oczywiście komiksy oraz ilustracje inspirowane tematem przewodnim, włączające w krąg przywoływanych konfliktów kolejne, równie bolesne.
Ze Wstępu
„Kraina zapomnianych przodków” to – bez dwóch zdań – kolejna fundamentalna dla badań historii polskiego komiksu pozycja w dorobku Adama Ruska. Lektura tej książki jest niezwykle ciekawą podróżą do czasów, gdy komiks w Polsce dopiero się kształtował. Może Rusek nie odzyskuje dla nas „raju utraconego”, bo też nie wszystko, co odnalazł, wzbudzi nasz zachwyt, ale niewątpliwie odkrywa zaginiony ląd komiksowej Atlantydy. Zarys mapy historii polskiego komiksu stworzył przed ponad dwudziestu laty, pisząc „Tarzana, Matołka i innych”, swoją pierwszą książkę o opowieściach obrazkowych z lat 1919–1939. Teraz, jak wytrawny kartograf, nanosi na nią nowe punkty i uzupełnia informacje o „krainie zapomnianych przodków”.
W tomie Felicja Kruszewska, Pisane wiatrem na skórze. Utwory wybrane z biografią w tle, Izolda Kiec opowiada historię autorki, zanurzonej w rodzinnej tradycji – kresowego ziemiaństwa, uosabiającego w dramatyczny sposób stygmat polskiego losu, a jednocześnie wytyczającej drogę Kobiety Nowej – jako jedna z pierwszych studentek Uniwersytetu Warszawskiego i Szkoły Nauk Politycznych, profesjonalna tłumaczka i urzędniczka samodzielnie zarabiająca na życie, rzeczniczka dręczonych dzieci i kobiet, pacyfistka i zwolenniczka idei socjalizmu.
Odpomniane utwory Felicji Kruszewskiej, pisane w latach 1921-1943, w wyborze i opracowaniu Izoldy Kiec, obejmują w całości książki wspomnieniowe Błękitny Ogród i Braciszek, dramat Sen, obszerne wybory wierszy z tomików (Przedwiośnie, Stąd dotąd, Siano, Twarzą na zachód) i z czasopism oraz opowiadań i reportaży rozproszonych w prasie.
Książkę uzupełniają unikatowe dokumenty i fotografie pozyskane z archiwów i bibliotek oraz od osób prywatnych – spadkobierców rodziny Kruszewskich.
Trzeci tom serii prezentującej kolejne okresy dziejów cyklicznych historyjek obrazkowych w Polsce. Po latach 1919-1939 oraz 1939-1955 przyszedł czas na obszerne, bogate w liczne zestawienia i ilustracje, omówienie następnej dekady – słabo dotychczas rozpoznanej, zwłaszcza w przypadku historyjek ukazujących się w prasie. W swojej monografii Adam Rusek dostarcza opisy odnalezionych utworów, wskazuje wykorzystywane w nich pierwowzory literackie, identyfikuje twórców i osadza to wszystko w kontekście polityczno-społeczno-
dr Adam Rusek (ur. 1953) to wybitny znawca historii polskiego komiksu, wieloletni pracownik Biblioteki Narodowej, autor fundamentalnych dla badań nad polskim komiksem książek: Tarzan, Matołek i inni. Cykliczne historyjki obrazkowe w Polsce w latach 1919-1939, Od rozrywki do ideowego zaangażowania. Komiksowa rzeczywistość w Polsce w latach 1939-1955, Leksykon polskich bohaterów i serii komiksowych, Od Łapigrosza do Funky Kovala. Historia komiksu polskiego do roku 1989, a także redaktor serii Dawny komiks polski, prezentującej przedwojenne prasowe historyjki obrazkowe.
Autor opracowania dokonał próby odwrócenia perspektywy ze swoich dwóch poprzednich książek, wydanych w 2001 oraz w 2015 roku. Przedstawiano w nich protestantyzm w Wielkopolsce z punktu widzenia Poznania, czyli regionalnego centrum, teraz natomiast problem ten pokazany jest z perspektywy dziewięciu ośrodków lokalnych, czy wręcz peryferyjnych, które stanowią przykłady kilku typów parafii. Są tu zarówno parafie funkcjonujące w średnich i małych miastach, jak i we wsiach Wielkopolski. Pięć prezentowanych parafii mogło się poszczycić silną lub przynajmniej znaczącą tradycją sięgającą czasów przedrozbiorowych. W tej grupie znalazły się: Wschowa, Leszno, Kopanica, Rostarzewo oraz Nekielka. Cztery pozostałe parafie, w Pleszewie, Jarocinie, Czempiniu i Żabnie, utworzono dopiero w okresie zaboru pruskiego.
Olgierd Kiec ukończył studia magisterskie (1988) i doktoranckie (1993) na Wydziale Historycznym Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, w latach 1994-2004 był zatrudniony w Instytucie Historii PAN, od 2004 roku jest profesorem uczelni w Instytucie Nauk o Polityce i Administracji Uniwersytetu Zielonogórskiego. Od ponad trzydziestu lat zgłębia dzieje protestantyzmu w Polsce i na pograniczu polsko-niemieckim. Autor wielu opracowań, między innymi monografii: Protestantyzm w Poznańskiem 1815-1918 (2001) oraz Historia protestantyzmu w Poznaniu od XVI do XXI wieku (2015).
Tadeusz Jedynak należał do ludzi, którzy zapisali najpiękniejsze karty w historii Solidarności, jej dziejowego doświadczenia polskich czasów najnowszych.
Tego człowieka przypomina w swojej, bardzo osobistej, opowieści Jarosław Szczepański, znany dziennikarz, współpracownik i przyjaciel Tadka Jedynaka. Historia Tadka, górnika elektryka, jednego z liderów strajków na Śląsku w 1980 roku, później działacza NSZZ Solidarność, więźnia stanu wojennego i działacza podziemia, a wreszcie parlamentarzysty, była nieprosta i wyboista. Wiele sądów jego było kontrowersyjnych, ale ich źródłem była zawsze uczciwa troska o lepszą Polskę, o lepsze życie ludzi pracy. Była to także troska o lepszy Śląsk i opowieść o przebudzeniu obywatelskim Ślązaków, a zarazem fotografia tamtych czasów, pełnych napięć, heroizmu i rozczarowań.
Szczepański przypomina słowa Tadka Jedynaka wypowiedziane podczas negocjacji strajkujących górników z delegacją rządową z lata 1980 roku. Górnicy domagali się gwarancji bezpieczeństwa dla uczestników strajku. Rządzący replikowali, że „Polska nie ma takiego prawa, by glejty dawać”. Jedynak na to odpowiadał: „My na Śląsku wiemy, że w Polsce nie prawem posługują się władze, tylko milicją”.
Jak bardzo te słowa brzmią dziś aktualnie…
To jest bardzo ciekawa biografia, bardzo nietuzinkowego człowieka. Czytając to, myślałem, że mógłby to być scenariusz filmu Kazimierza Kutza czy też powieści Szczepana Twardocha. To fascynujący los, pochodzącego z Mazowsza górnika, który stał się Ślązakiem z wyboru i symbolem śląskiego mitu. Tadeusz, Ślązak z wyboru, był wolny od fanatyzmu i prostackiej demagogii; nie brakowało mu odwagi i otwartości na dialog, życzliwości wobec ludzi i legalności wobec prawdy. W przedśmiertnym liście do przyjaciół pisał: „Dbajcie o tę wolność, którą wspólnie wywalczyliśmy”.
I taki jest sens tej ważnej i ciekawej książki.
Adam Michnik
Szeroki wybór literatury fantastycznej, jaki oferują dzisiaj wydawcy, jest czymś tak powszechnym, że nie przychodzi nam nawet do głowy myśl, iż kiedyś mogło być inaczej. Lata siedemdziesiąte i osiemdziesiąte XX stulecia nie obfitowały w tak bogaty zestaw tytułów, zwłaszcza zachodnich twórców. Ustalona polityka poszczególnych oficyn, reglamentowany papier, kłopoty z cenzurą zawężały dobór treści, rzadko zaspokajając apetyty czytelnicze tych, którzy spragnieni byli amerykańskiej bądź brytyjskiej fantastyki. Nie znaczy to jednak, że miłośnicy tego typu lektur sobie nie radzili, bo to właśnie wtedy pojawiły się prywatne inicjatywy klubów i osób z nimi związanych, pozwalające powoli wypełniać tę lukę na rynku wydawniczym. Dzięki klubowym edycjom fani fantastyki mieli okazję poznać Simaka, Heinleina, Stableforda, Blisha, Koontza, ale też przeczytać kolejne ważne teksty autorów znanych już z oficjalnych wydań: Asimova, Silverberga, Le Guin, Bradbury’ego. Klubówki stały się poza tym trampoliną dla przyszłych oficjalnych tłumaczy, redaktorów i wydawców. Rola trzecioobiegowych publikacji wydaje się dziś nie do przecenienia, dlatego powstała ta książka: o ich rozwoju, ich twórcach i trudnościach, na jakie napotykali, technikach ich przygotowywania, nakładach i cenach, a także o reakcjach na nie przedstawicieli oficjalnego obszaru wydawniczo-pisarskiego.
Artur Nowakowski (ur. 1972), z wykształcenia historyk książki. Interesuje się szeroko pojętą sztuką książki, zwłaszcza ilustratorstwem. Jest autorem tekstów o tematyce bibliologicznej, publikowanych w „Wiadomościach Księgarskich”, „Bibliotekarzu” i „Toruńskich Studiach Bibliologicznych”, oraz artykułów poświęconych historii kultury i sztuce, ogłaszanych w tomach zbiorowych oraz czasopismach (między innymi w „Fantastyce” i „SFinksie”). Opracowywał poradniki bibliograficzne, między innymi Fantastyka Polska 1945-2001. Autor książek: Fantastyczne światy na okładkach i w ilustracjach książek oraz czasopism od wieku XIX do lat 80. XX wieku (Kraków 2014) oraz Fanzin SF. Artyści, wydawcy, fandom (Poznań 2017).
W pakiecie:
„Niniejszy zbiór studiów poświęconych wybranym zagadnieniom z zakresu historii dramatu i teatru romantycznego samoczynnie lokalizuje zjawiska z obszaru kultury popularnej i zagadnienia formy dramatycznej w ramie artystycznych praktyk mitotwórczych romantyzmu – albo odwrotnie: od mitu-układnki do mitu-syntezy prowadzi poprzez zaułki romantycznej popkultury i formalnych eksperymentów. Zjawiska to powiązane czy tylko towarzyszące? Jednak mitologia przyszłości, ów nowy romantyczny fundament kultury, miała być – jak zakładał projekt Friedricha Schlegla – tworem „sztucznym”, który w takim razie wygenerować można (albo wręcz należy) z formy. Ostatecznie doznanie mistycznej ekstazy w teatralnej transformacji obrzędu Dziadów Mickiewicz konstruował z gotowych form dramatycznych, i to form dramatu popularnego, co nawet zrozumiałe – wszak mit potrzebuje szerokiego zasięgu”.
(Ze Wstępu)
Tematem książki „Etyczny utylitarysta”. Edmund Rygier w Teatrze Polskim w Poznaniu (1896-1908) jest historia sceny poznańskiej obejmująca dwunastolecie kierownictwa Edmunda Rygiera, przybyłego z Krakowa artysty dramatycznego. Teatr w Poznaniu zaczął wówczas funkcjonować jako przedsiębiorstwo i instytucja artystyczna, wyraźnie ujawniła się (do dziś aktualna) zależność: oblicze artystyczne teatru kształtuje się w zależności od sytuacji ekonomicznej całego przedsiębiorstwa. Analiza działań Rygiera umożliwia zrozumienie tego mechanizmu i w tym sensie proponowana książka może stać się lekturą obowiązkową nie tylko dla badaczy teatru oraz miłośników historii Poznania, ale również dla dzisiejszych dyrektorów i animatorów teatralnych.
Dodaj do koszykaW pakiecie:
W niniejszej publikacji Autorka proponuje nowe spojrzenie na amerykański musical, zestawiając go z pojęciem groteski. Przygląda się temu gatunkowi scenicznemu i filmowemu z interdyscyplinarnej perspektywy, podkreślając, że podobnie jak groteska ma on w sobie wiele sprzeczności. Autorka określa relację między musicalem a groteskowością jako pojęciem estetycznym i formą przedstawiania rzeczywistości. Dowodzi istnienia takiej korelacji, jednocześnie badając, na jakich płaszczyznach, w jakich warstwach dzieła musicalowego się ona objawia.
Barbara Pitak-Piaskowska – doktor nauk humanistycznych, teatrolożka i kulturoznawczyni. Specjalizuje się w historii musicalu jako gatunku, szczególnie zważając na jego rozwój na tle kultury Stanów Zjednoczonych. W pracy badawczej zajmuje się powinowactwem sztuk, szeroko rozumianą kulturą popularną, a także sztuką okresu dwudziestolecia międzywojennego w Polsce i na świecie. Aktywna uczestniczka wielu ogólnopolskich i zagranicznych konferencji naukowych. Autorka sztuk teatralnych i recenzji. Jest stałą współpracowniczką Centrum Badań nad Teatrem Muzycznym UAM oraz członkinią Polskiego Towarzystwa Badań Teatralnych.
„Książka Słuchając hologramu. Cielesność wirtualnych zespołów animowanych jest efektem fascynacji ruchem i cielesnością – dwoma podstawowymi cechami sztuki animacji i muzyki. Niniejsza praca jest także wyrazem chęci wypełnienia i usystematyzowania pewnych luk w historii i teorii muzyki popularnej, stanowi próbę odpowiedzi na pytanie o miejsce ciała artysty w doświadczeniu muzycznym […]. Zespoły wirtualne to zjawisko trudne do jednoznacznego określenia i przez to trudne do uchwycenia. To grupy i artyści, którzy nie istnieją jednoznacznie w rzeczywistości. Są bytami zmediatyzowanymi, których twórczość nierozerwalnie związana jest z medium ich prezentacji. To zarówno fikcyjne zespoły opisane w literaturze, grupy muzyczne występujące na potrzeby filmów i seriali, jak i bohaterowie gier muzycznych, ale także grupy animowane i to na nie zwróciłem swoją uwagę. W polu mojego zainteresowania znalazły się więc zespoły, w których wszyscy artyści są reprezentowani przez formy graficzne i animowani różnymi technikami artystycznymi […]. Jeżeli koncerty grup muzycznych mogą powiedzieć nam coś więcej o nas samych jako o odbiorcach i uczestnikach kultury współczesnej, to wydaje mi się, że właśnie dzięki występom zespołów animowanych jesteśmy w stanie na nowo i na nowych zasadach doznawać cielesności i jednocześnie zatracić ją w muzyce, która może jawić się jako somatoestetyczny fenomen”.
(Ze Wstępu)
Konrad Sierzputowski – kulturoznawca i muzykoznawca. Doktorant w Katedrze Antropologii Literatury i Badań Kulturowych na Wydziale Polonistyki UJ. Publikował między innymi w „Przeglądzie Kulturoznawczym” i „Kulturze Popularnej”. W 2017 roku prowadził badania na Columbia University Department of Music w Nowym Jorku. Pomysłodawca i organizator Ogólnopolskiej Konferencji Popular Music Studies „MUTE”. Zajmuje się somatoestetyką wydarzeń muzycznych i zjawiskiem ucieleśnienia w muzyce popularnej oraz kolekcjonowaniem muzycznych kuriozów XX i XXI wieku.
Dodaj do koszykaW pakiecie:
Książka Henryk Sienkiewicz w obrazkach składa się z dwóch Sienkiewiczowskich studiów ikonologicznych, wypełniających mniej dotąd zbadane obszary związane z twórczością autora Quo vadis:
Rysunki Henryka Sienkiewicza to próba uporządkowania i omówienia twórczej aktywności pisarza, jaką była uprawiana przez całe jego życie działalność rysownicza. Wykonywane na swój użytek, w celach towarzyskich i stanowiące integralny element osobistej korespondencji rysunki, szkice oraz karykatury własne, przyjaciół i obcych ludzi zachowały się tylko częściowo, w postaci rozproszonych dokumentów, przechowywanych w prywatnych archiwach i zbiorach muzealnych.
W studium Obrazkowe adaptacje dzieł Henryka Sienkiewicza – próba analizy zbiorczej znalazło się omówienie niemal dziewięćdziesięciu komiksowych i parakomiksowych adaptacji utworów pisarza, powstałych na całym świecie w ciągu ostatnich osiemdziesięciu lat. Tak duża liczba rozpoznanych dotąd adaptacji obrazkowych czyni z Henryka Sienkiewicza najczęściej przekładanego na formy narracji graficznej polskiego pisarza.
Zawarte w książce informacje i spostrzeżenia są owocem niezwykle intensywnej pracy badawczej autora. Oba zagadnienia rozrosły się w toku poszukiwań archiwalnych i analiz, by przybrać formę obszernej i bogato ilustrowanej – czasami unikalnymi materiałami – publikacji.
Od subiekta do kolekcjonera. Ignacy Moś (1917-2001) to książka poświęcona postaci miłośnika pisarstwa Henryka Sienkiewicza i zbieracza sienkiewiczianów, który przeszedł drogę od subiekta sklepów bławatnych w Ostrowie Wielkopolskim, do roli znanego w kraju kolekcjonera, społecznika, filantropa, tworzącego podwaliny Muzeum Literackiego Henryka Sienkiewicza w Poznaniu poprzez przekazanie Miastu od 1977 roku do lat dziewięćdziesiątych kolejnych fundacji muzealnych. Bohater książki był przykładem kolekcjonera, którego pasja narodziła się z emocji. Dla kontrastu z wielkimi kolekcjonerami, takimi jak Raczyńscy czy Działyńscy, został tu przedstawiony człowiek, który bez wykształcenia humanistycznego, z praktycznym spojrzeniem na otaczający go świat, przeszedł przemianę przez spotkanie i obcowanie z rodziną Sienkiewicza, co zaważyło na jego zainteresowaniach i rozwoju. Kult pisarza przerodził się w pasję, która zdominowała całe jego życie. Kolekcjoner pełnił od 1978 roku funkcję Honorowego Kustosza Muzeum i do końca życia miał ogromny wpływ na jego zbiory, które nieprzerwanie powiększał.
Ignacy Moś był przy tym nietuzinkową postacią, która samą swoją osobowością wywarła wpływ nie tylko na wizerunek Muzeum, ale pozostawiła po sobie ślady także w Wielkopolsce, Polsce, a nawet za granicą. Kolekcjoner uhonorowany został za życia wieloma medalami i odznaczeniami (między innymi Orderem Uśmiechu oraz papieskim Orderem Świętego Sylwestra), w 2001 roku otrzymał tytuł Zasłużony dla Miasta Poznania. Niniejsza publikacja, napisana przez wieloletnią współpracownicę Honorowego Kustosza, jest kolejnym, szczególnym odznaczeniem, pośmiertnym, in memoriam…
Dodaj do koszykaW pakiecie:
Historia protestantów stanowi ważny, choć mało znany fragment przeszłości Poznania, dotąd rzadko podejmowany przez profesjonalną historiografię. Współcześni mieszkańcy miasta wykazują tymczasem rosnące zainteresowanie wszystkimi aspektami dziejów Poznania, nie zawsze znajdując rozwiązanie nurtujących ich pytań w opracowaniach profesjonalnej historiografii. Proponujemy zatem unikalne opracowanie, przygotowane przez zawodowego historyka urodzonego w Poznaniu, ale pracującego w Zielonej Górze i zajmującego się dziejami protestantyzmu od ponad dwudziestu lat. Książka nie jest zwykłym opracowaniem z zakresu regionalnej historii, lecz stanowi próbę spojrzenia na dzieje protestantyzmu na pograniczu polsko-niemieckim z lokalnej, poznańskiej perspektywy. Profesjonalizm i unikalność publikacji nie oznaczają ograniczenia do wąskiego kręgu odbiorców – książka jest napisana w przystępny sposób.
Johannes Staemmler (1860-1946), jeden z najbardziej znanych i aktywnych duchownych ewangelickich w Wielkopolsce na przełomie XIX i XX wieku. Urodził się w miejscowości Duszniki, a podczas siedmiu lat nauki w gimnazjum w Sulechowie zetknął się z wieloma postaciami, które w kolejnych latach odegrały istotną rolę w dziejach Niemiec i Polski. Wspomnienia z okresu studiów w Marburgu, Lipsku i Berlinie przynoszą ciekawe opisy życia uniwersyteckiego XIX wieku, zwłaszcza funkcjonowania korporacji studenckich. Nie mniej fascynujący był kilkumiesięczny pobyt Staemmlera w charakterze prywatnego nauczyciela w majątku niemieckiej rodziny szlacheckiej w Kurlandii w carskiej Rosji (obecnie Łotwa) oraz pierwsze lata pracy jako pastora w wiejskiej parafii w Dusznikach. Kolejne etapy kariery autora wspomnień to pełnienie urzędu pastora w Bydgoszczy, w Gnieźnie oraz od 1904 roku w Poznaniu, gdzie był proboszczem, superintendentem oraz – w latach 1916-1930 – radcą miejscowego konsystorza. Jako wysoki urzędnik kościelny doskonale orientował się i podejmował decyzje w sprawach protestantyzmu w całej prowincji poznańskiej, utrzymywał też liczne kontakty w kręgach kościelnych i urzędniczych zarówno w Rzeszy Niemieckiej, jak i w Polsce. Świadectwem ogromnej roli, jaką odgrywały rodziny pastorów w kształceniu niemieckich elit, są kariery dzieci i wnuków Staemmlera: jeden z synów był profesorem medycyny, rektorem Uniwersytetu Wrocławskiego (1938-1942), inny działaczem tak zwanego Kościoła wyznającego w Niemczech, opozycyjnego wobec Trzeciej Rzeszy, a jeszcze inny dyrektorem szpitala w Bydgoszczy. Najbardziej znany był w Polsce jeden z wnuków Staemmlera, urodzony w 1921 roku w Bydgoszczy Klaus Staemmler (zm. 1999 w Münster), tłumacz literatury polskiej wydawanej w RFN, autor przekładów na język niemiecki dzieł między innymi Jarosława Iwaszkiewicza, Zbigniewa Herberta i Stanisława Lema, doktor honoris causa UAM (1992).
Dodaj do koszykaRoman Tadeusz Wilkanowicz (1886-1933), poeta, satyryk, dziennikarz i społecznik. Uczestnik powstania wielkopolskiego (1918-1919), adiutant Poznańskiego Batalionu Śmierci, który walczył na froncie litewsko-białoruskim (1919), korespondent poznańskiej prasy podczas wojny polsko-radzieckiej (1920). Redaktor satyrycznych pism komentujących przed- i powojenną rzeczywistość stolicy Wielkopolski („Pręgierz Poznański”), znawca poznańskiej gwary, rzecznik nieuprzywilejowanych nowoczesnego świata – mieszkańców Chwaliszewa, Wildy i Zawad… Zagorzały przeciwnik wielkopolskiego separatyzmu i miejscowej endecji.
Nie domagał się szczególnych zaszczytów ani profitów ze swojej publicznej działalności. Chciał jedynie szacunku dla tej polskiej wolności, którą czynem uosabiał, i dla słowa, które zapewnić miało nie tylko doraźne skutki: zagrzewać do walki albo włączać się do społecznej debaty na temat Niepodległej, ale także gwarantować przetrwanie – jemu i jego idei: sprawiedliwej dla wszystkich, wielkopolskiej małej ojczyzny.
Pomysł publikacji wybranych utworów Romana Tadeusza Wilkanowicza oraz próba odtworzenia szczegółów jego biografii zrodziły się z poczucia niesprawiedliwości wobec tego losu, który tak okrutnie obszedł się z wielkiego formatu człowiekiem, i z poczucia winy, że my, historycy literatury, zbyt rzadko poświęcamy swój czas zapomnianym, a tak bliskim naszej codzienności, egzystującym tuż obok twórcom. Jemu więc dedykuję tę książkę:
Romanowi Tadeuszowi Wilkanowiczowi
bardowi wielkopolskiej wolności…
(ze wstępu Izoldy Kiec)
Od subiekta do kolekcjonera. Ignacy Moś (1917-2001) to książka poświęcona postaci miłośnika pisarstwa Henryka Sienkiewicza i zbieracza sienkiewiczianów, który przeszedł drogę od subiekta sklepów bławatnych w Ostrowie Wielkopolskim, do roli znanego w kraju kolekcjonera, społecznika, filantropa, tworzącego podwaliny Muzeum Literackiego Henryka Sienkiewicza w Poznaniu poprzez przekazanie Miastu od 1977 roku do lat dziewięćdziesiątych kolejnych fundacji muzealnych. Bohater książki był przykładem kolekcjonera, którego pasja narodziła się z emocji. Dla kontrastu z wielkimi kolekcjonerami, takimi jak Raczyńscy czy Działyńscy, został tu przedstawiony człowiek, który bez wykształcenia humanistycznego, z praktycznym spojrzeniem na otaczający go świat, przeszedł przemianę przez spotkanie i obcowanie z rodziną Sienkiewicza, co zaważyło na jego zainteresowaniach i rozwoju. Kult pisarza przerodził się w pasję, która zdominowała całe jego życie. Kolekcjoner pełnił od 1978 roku funkcję Honorowego Kustosza Muzeum i do końca życia miał ogromny wpływ na jego zbiory, które nieprzerwanie powiększał.
Ignacy Moś był przy tym nietuzinkową postacią, która samą swoją osobowością wywarła wpływ nie tylko na wizerunek Muzeum, ale pozostawiła po sobie ślady także w Wielkopolsce, Polsce, a nawet za granicą. Kolekcjoner uhonorowany został za życia wieloma medalami i odznaczeniami (między innymi Orderem Uśmiechu oraz papieskim Orderem Świętego Sylwestra), w 2001 roku otrzymał tytuł Zasłużony dla Miasta Poznania. Niniejsza publikacja, napisana przez wieloletnią współpracownicę Honorowego Kustosza, jest kolejnym, szczególnym odznaczeniem, pośmiertnym, in memoriam…
Johannes Staemmler (1860-1946), jeden z najbardziej znanych i aktywnych duchownych ewangelickich w Wielkopolsce na przełomie XIX i XX wieku. Urodził się w miejscowości Duszniki, a podczas siedmiu lat nauki w gimnazjum w Sulechowie zetknął się z wieloma postaciami, które w kolejnych latach odegrały istotną rolę w dziejach Niemiec i Polski. Wspomnienia z okresu studiów w Marburgu, Lipsku i Berlinie przynoszą ciekawe opisy życia uniwersyteckiego XIX wieku, zwłaszcza funkcjonowania korporacji studenckich. Nie mniej fascynujący był kilkumiesięczny pobyt Staemmlera w charakterze prywatnego nauczyciela w majątku niemieckiej rodziny szlacheckiej w Kurlandii w carskiej Rosji (obecnie Łotwa) oraz pierwsze lata pracy jako pastora w wiejskiej parafii w Dusznikach. Kolejne etapy kariery autora wspomnień to pełnienie urzędu pastora w Bydgoszczy, w Gnieźnie oraz od 1904 roku w Poznaniu, gdzie był proboszczem, superintendentem oraz – w latach 1916-1930 – radcą miejscowego konsystorza. Jako wysoki urzędnik kościelny doskonale orientował się i podejmował decyzje w sprawach protestantyzmu w całej prowincji poznańskiej, utrzymywał też liczne kontakty w kręgach kościelnych i urzędniczych zarówno w Rzeszy Niemieckiej, jak i w Polsce. Świadectwem ogromnej roli, jaką odgrywały rodziny pastorów w kształceniu niemieckich elit, są kariery dzieci i wnuków Staemmlera: jeden z synów był profesorem medycyny, rektorem Uniwersytetu Wrocławskiego (1938-1942), inny działaczem tak zwanego Kościoła wyznającego w Niemczech, opozycyjnego wobec Trzeciej Rzeszy, a jeszcze inny dyrektorem szpitala w Bydgoszczy. Najbardziej znany był w Polsce jeden z wnuków Staemmlera, urodzony w 1921 roku w Bydgoszczy Klaus Staemmler (zm. 1999 w Münster), tłumacz literatury polskiej wydawanej w RFN, autor przekładów na język niemiecki dzieł między innymi Jarosława Iwaszkiewicza, Zbigniewa Herberta i Stanisława Lema, doktor honoris causa UAM (1992).
Wielkopolskie Mikrohistorie – tom 3
Książka Artura Nowakowskiego Fanzin SF. Artyści, wydawcy, fandom przybliża historię i ukazuje sposoby działania klubów oraz wydawców amatorskich ruchów entuzjastów fantastyki na świecie i w Polsce, od lat trzydziestych do dziewięćdziesiątych XX wieku. Autor skupia się między innymi na przedstawieniu pracy redaktorskiej oraz ilustratorskiej miłośników SF, eksponując wartości, jakie dominowały w ich działaniach, którymi przeciwstawiali się zarówno opresji państwa, jak i oficjalnej polityce wydawniczej, hołdując wolności i niezależności twórczej. Uzupełnieniem książki jest leksykon polskich fanzinów fantastycznych.